Archiwum kategorii: Rozum

Wielki Post – czas na przemianę

źródło: RadioMaryja.pl, 2015.02.18

Rozmowa z ks. prof. Janem Machniakiem, kierownikiem Katedry Duchowości Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. 

– Dziś Środa Popielcowa. Czym różni się ona od dnia powszedniego? Dlaczego jest tak istotna?

– Ten dzień jest mocnym akcentem rozpoczynającym Wielki Post i ważne jest, żeby dobrze go przeżyć, dobrze wejść w pokutny charakter Wielkiego Postu. Jest to taki dzień, w którym uświadamiamy sobie, że coś zaczyna się w naszym życiu. W tradycji Kościoła Środa Popielcowa rozpoczyna czterdzieści dni przygotowania do Świąt Wielkanocnych. Liczba dni jest symboliczna, bo przypominająca o poście Pana Jezusa na pustyni przed rozpoczęciem publicznej działalności. Jest to szczególny dzień, ponieważ wszystkich wierzących od 18 do 65 roku życia obowiązuje w nim post ścisły, czyli rezygnacja z pokarmów mięsnych, ale również ograniczenie się do trzech posiłków na dzień  – dwóch lekkich i jednego pełnego.

– Podczas Mszy św. następuje obrzęd posypania głów popiołem. Co on oznacza?

– Symbolem tego dnia jest popiół, który przygotowuje się z palm poświęcanych w ubiegłoroczną Niedzielę Palmową. Te palmy są spalane. Popiół jest symbolem przemijalności świata, marności tego świata. Kapłan nakłada popiół na nasze głowy wypowiadając słowa: „Prochem jesteś i w proch się obrócisz”. To ma przypominać nam o przemijaniu tego świata, a jednocześnie przypominać o tym, że poza tym wymiarem materialnym są inne wartości – wartości duchowe: miłość, dobro, które nigdy nie przemijają.

– Podczas Mszy św. w Ewangelii słyszymy mocne słowa Jezusa, który przestrzega przed poszczeniem na pokaz. Na czym polega prawdziwy post, prowadzący człowieka do przemiany duchowej?

– Zawsze grozi nam niebezpieczeństwo, by zatrzymać się tylko na powierzchni, na tych zewnętrznych postawach. Pan Jezus w Ewangelii przestrzega przed faryzejską postawą, przed wykonywaniem czegoś po to, żeby inni nas zobaczyli, ale jednocześnie mówi o tym, żeby się modlić „w swojej izdebce”, w swoim domu, w swoim sercu. „Izdebka” jest właśnie symbolem tego serca. Myślę, że to przypomnienie Pana Jezusa jest bardzo ważne również i dzisiaj, dla nas. Chodzi o to, abyśmy nawracali serca, przemieniali nasze postawy. Rozpoczynający się Wielki Post jest taką okazją, by dobrze przyjrzeć się swoim postawom w relacji do Boga, do bliźniego – to są te dwa podstawowe wymiary. Dopiero potem jest ta relacja społeczna w stosunku do większej wspólnoty, jaką jest parafia, wspólnota w pracy czy w szkole, środowisko, w którym żyjemy, abyśmy w tych środowiskach żyli Ewangelią Chrystusową, abyśmy zrezygnowali z tego, co jest rutyną, zewnętrzną formalnością. Zawsze jest gdzieś to niebezpieczeństwo, żeby „ślizgać” się tylko po powierzchni. To niebezpieczeństwo jest związane ze słabością naszej ludzkiej natury.

– Symbolem Wielkiego Postu jest pustynia. Dlaczego warto „oddalić” się, wyciszyć i podjąć refleksję nad własną postawą?

– Obraz pustyni jest bardzo ważny, ponieważ przypomina o dwóch sprawach – o wyjściu Izraelitów z niewoli egipskiej do ziemi obiecanej przez pustynię, ich czterdziestoletniej drodze i o czterdziestu dniach Chrystusa, który odszedł od ludzi na Pustynię Judzką za Jordan i tam modlił się, ale tam też był kuszony. Te trzy pokusy, jakże istotne, dotyczące władzy i przyjmowania pokarmów. Post jest symbolem naśladowania Jezusa Chrystusa. Odejście od tego gwaru codziennego dnia ma nam pomóc w refleksji nad sobą, w tym, abyśmy głębiej jeszcze zobaczyli, kim jesteśmy, dokąd zmierzamy. Każdy powinien popatrzeć na siebie: ksiądz czy siostra zakonna, samotny człowiek, ktoś, kto ma rodzinę, ponieważ Wielki Post daje szansę przemiany. Izraelici na pustyni musieli zawracać z drogi, jeżeli szli w złym kierunku. Na tej drodze Bóg postawił przykazania, które Mojżesz przyniósł z góry. Ten czas podobnie i dla nas jest okazją, aby popatrzeć na ten wzór, który Chrystus postawił nam raz na zawsze w Ewangelii i przyjrzeć się swojemu życiu. Trzeba to zrobić z odwagą, bo – jak mówi Ojciec Święty Franciszek w swoim orędziu na Wieli Post – trzeba stawić czoła tym różnym problemom, które niesie ze sobą współczesność.

– Wielki Post to szansa dla każdego, dziś jednak wśród wielu ludzi panuje zniechęcenie. Są przekonani, że to nie dla nich, że nie mają szans na nawrócenie…

– We współczesnym świecie grozi niebezpieczeństwo tak wielkiego zaangażowania się w te sprawy współczesności – intrygi polityczne, ekonomiczne, gospodarcze – że czasem trudno jest dostrzec obecność Boga. Ale ciągle otrzymujemy wyraźne znaki – również i współcześnie. To znaki tego, że Bóg jest obecny i działa. Myślę nie tylko o różnych objawieniach czy wizjach, jakie otrzymują poszczególni ludzie. Są przecież wielkie postacie współczesności: ks. Jerzy Popiełuszko, Jan Paweł II, siostra Faustyna Kowalska czy ludzie mniej znani, którzy dają piękne świadectwo o tym, że jednak Bóg jest i że warto żyć według tych wskazówek, jakie On nam zostawia – nawet jeśli czasem komuś może się wydawać, że świat współczesny nie potrzebuje tej ewangelicznej postawy. Tym bardziej trzeba mieć oczy otwarte. Wielki Post jest taką szansą, żeby dostrzec, choćby tę odrobinę dobra w tych, którzy nam pomagają, gdziekolwiek się znajdziemy. Jest to czas metanoi, przemiany wewnętrznej, odzyskiwania wzajemnego zaufania. Mąż do żony, żona do męża. Idziemy razem poprzez życie. Wierni do proboszcza, proboszcz do swoich wiernych, chociaż pojawia się wiele różnych przeszkód, oskarżeń, pomówień. Nieraz, po upływie jakiegoś czasu, orientujemy się, że były to nieprawdziwe pomówienia i oskarżenia. Wielki Post jest wielką szansą na przemianę i warto z tego czasu skorzystać.      

– Dziękujemy za rozmowę.

Papież Franciszek podsumowuje podróż apostolską do Sri Lanki i na Filipiny. Uznanie dla rodzin wielodzietnych

źródło: Pl.radiovaticana.va , 2015.01.21

1_0_844493„Moja podróż do Sri Lanki i na Filipiny była przede wszystkim radosnym spotkaniem ze wspólnotami Kościoła, które w tych krajach dają świadectwo o Chrystusie. Utwierdzałem je w wierze i misyjnym powołaniu” – mówił Papież na audiencji ogólnej. W katechezie podsumował zakończoną właśnie podróż apostolską. Zapewnił, że zawsze zachowa w sercu wspomnienie gościnności okazanej mu przez ogromne, nieraz wręcz oceaniczne – jak to określił – tłumy.

Ojciec Święty omówił poszczególne etapy swej wizyty. Tak jego słowa zostały streszczone po polsku:

„Ojciec Święty przypomniał szczególne wydarzenie, jakim była w Sri Lance kanonizacja wielkiego misjonarza św. Józefa Vaza, którego świętość i miłość bliźniego inspirują tamtejszy Kościół w jego apostolstwie miłosierdzia i wychowania. Wspomniał o spotkaniu ze zwierzchnikami religijnymi i wizytę w sanktuarium Matki Bożej w Madhu, w którym modlono się o pokój i dar jedności. Na Filipinach Ojciec Święty wyraził swą bliskość z tymi, którzy doświadczyli spustoszenia spowodowanego tajfunem Yolanda. Spotkał się z młodzieżą i rodzinami, którym przypomniał o potrzebie obrony wartości, zachowania dobrych tradycji i odnowy społeczeństwa. Podczas Mszy św. w Rizal Park, w której uczestniczyła wielomilionowa rzesza wiernych, zachęcał Filipińczyków, by stawali się dla całego świata świadkami ewangelicznej radości”.

Opowiadając o swej wizycie w Sri Lance Papież dużo uwagi poświęcił kanonizacji św. Józefa Vaza. Stwierdził, że jest on wzorem dla wszystkich chrześcijan, którzy są dziś powołani do głoszenia zbawczej prawdy Ewangelii w kontekście wieloreligijnym, z poszanowaniem dla innych, wytrwałością i pokorą.

Mówiąc z kolei o Filipinach Papież zapewnił o swym uznaniu dla rodzin wielodzietnych. Wiele z nich poczuło się ostatnio dotkniętych relacjami z papieskiej konferencji prasowej w samolocie, kiedy to Franciszek posłużył się językiem antyrodzinnej propagandy, która zarzuca dużym rodzinom, że „rozmnażają się jak króliki”.

„Źródłem pokrzepienia i nadziei jest widok tak wielu rodzin wielodzietnych, które przyjmują dzieci jako prawdziwy dar Boga – mówił Papież. – One wiedzą, że każde dziecko jest błogosławieństwem. Słyszałem, jak niektórzy twierdzą, że rodziny wielodzietne i rodzenie się tak wielu dzieci to jedna z przyczyn ubóstwa. Wydaje mi się to bardzo uproszczone. Mogę powiedzieć, wszyscy możemy to stwierdzić, że główną przyczyną ubóstwa jest system gospodarczy, który usunął ze swego centrum człowieka, a w jego miejsce postawił pieniądz. Jest to system gospodarczy, który wyklucza, zawsze wyklucza: dzieci, starców, bezrobotną młodzież. Tworzy on kulturę odrzucenia, w której żyjemy. Przyzwyczailiśmy się do widoku osób odrzuconych. To jest główną przyczyną ubóstwa, a nie rodziny wielodzietne”.

O zakończonej właśnie podróży apostolskiej Ojciec Święty wspomniał też w słowie do Polaków.

„Drodzy Polacy, bardzo dziękuję wam za duchowe wsparcie mojej podróży do Siri Lanki i na Filipiny. Dzisiaj pragnę polecić też waszym modlitwom trwający Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Jego mottem jest prośba Jezusa skierowana do Samarytanki: «Daj mi pić!» (J 4, 7). Niech rozważanie tej ewangelicznej sceny będzie dla was okazją do jeszcze głębszego poznania tradycji bratnich Kościołów, do dialogu i wspólnej modlitwy o pełną jedność wyznawców Chrystusa. Z serca wam błogosławię” – powiedział Papież.

kb/ rv

Amerykańscy uczeni: archeologia potwierdza biblijne relacje o królestwie Dawida i Salomona

źródło: Pl.radiovaticana.va, 2014.12.22

W Ziemi Świętej znaleziono niedaleko Gazy sześć starożytnych pieczęci glinianych. Datuje się je na X wiek przed Chrystusem, pochodzą zatem z czasów królów Dawida i Salomona. Nie ma na nich żadnych inskrypcji, ale zdaniem archeologów służyły one do pieczętowania oficjalnych dokumentów. Odkryła je w Khirbet Summeily na południu Izraela ekipa z uniwersytetu stanu Missisipi w USA.

Jak uważa prof. Jimmy Hardin ze wspomnianej uczelni, wykopalisko potwierdza wysoki poziom polityczno-gospodarczy królestwa Izraela w czasach Dawida i Salomona, zgodny z tym, co czytamy w biblijnych Księgach Samuela i Królewskich. Podważa to sceptyczne opinie, według których Izraelici nie byli jeszcze wówczas tak rozwinięci, by mieć dobrze zorganizowane państwo.

ak/ rv, cna

Tekst pochodzi ze strony http://pl.radiovaticana.va/news/2014/12/22/ameryka%C5%84scy_uczeni:_archeologia_potwierdza_biblijne_relacje_o/pol-841455
strony Radia Watykańskiego